Muzeum Historii Polski i pierwsza taka polityka otwartości
Mało osób wie, że jednym z pierwszych projektów Muzeum Historii Polski była… internetowa baza danych. Pracownicy MHP planując pierwsze wystawy i kolekcję muzeum potrzebowali łatwego dostępu do źródeł naukowych o historii. Dziś Muzeum, które niebawem doczeka się swojej fizycznej siedziby, realizując podobne projekty ma już dyspozycji zestaw procedur, a co najważniejsze – własną politykę otwartości. Dokument, który określa zasady, na jakich instytucja ta pozyskuje prawa do utworów i w jaki udostępnia je swoim odbiorcom. Nie tylko robi to otwarcie w sieci, ale również z szerokim prawem do ich wykorzystywania i remiksowania. W procesie, który do tego doprowadził, pomagał zespół Creative Commons Polska i Centrum Cyfrowego.
“Muzeum dąży do jak najszerszego otwarcia zasobów, upublicznienia efektów pracy i wdrożenia najwyższych standardów jakości w dziedzinie udostępniania treści, aby wszystkie zainteresowane osoby mogły mieć szeroki dostęp do zasobów muzealnych oraz możliwość zaangażowania się w działania organizacji. ”
BazHum, baza od której wszystko się zaczęło, miała za zadanie zebrać opisy zawartości społecznych i historycznych czasopism naukowych, ze wszystkimi artykułami, od pierwszego do ostatniego numeru. Dziś BazHum, o którym mowa, szykuje się do udostępnienia pełnych tekstów wielu z nich. To co miało pomóc przy organizacji wystaw okazało się wspólną potrzebą innych instytucji i indywidualnych badaczy, co więcej, wpisało się w ogromny, światowy ruch otwartej nauki.
Muzeum, którego siedziba stanie na terenie warszawskiej cytadeli, jest obecne w sieci w wyjątkowy sposób. Nie tylko za sprawą cyfrowych wystaw, ale również projektów wydawniczych, edukacyjnych, naukowych oraz grantów. Wszystkie je łączy otwartość, zgoda na to, by odbiorcy muzeum mogli aktywnie korzystać z tych zasobów. Ta odwaga przekłada się nie tylko na lepszą komunikację z badaczami i fanami historii, ale również na efektywność pracy instytucji.
Dwa lata temu Muzeum podjęło decyzję o uporządkowaniu i otworzeniu dostępu do swoich zasobów. Praktyczny cel – ułatwienie zarządzania własnością intelektualną między wieloma działami podpisującymi rocznie kilkadziesiąt umów – przekształcił się z czasem w systematyczną pracę nad przeistoczeniem się w pierwszą otwartą instytucją kultury w Polsce z własną polityką otwartości. Procesem tym kierowała pracująca w Muzeum Klaudia Grabowska, która prowadzi program Otwartej Kultury w Centrum Cyfrowym oraz działa na rzecz otwartej nauki Creative Commons i Centrum Cyfrowym.
Zespół CC pomagał szkolić pracowników Muzeum i konsultować z nimi potrzeby wobec takiego dokumentu, jak i samej obecności instytucji w sieci. Stanowi to element szerszych działań prowadzonych przez zespół Otwartej Kultury, którego celem jest wspieranie instytucji kultury na drodze do otwartości. Niewiele polskich instytucji posiada podobne deklaracje, choć wiele z nich otwiera swoje zasoby od lat. Podjęcie decyzji o przekuciu zasad prawnych na coś strategicznego to poziom zaawansowany, który mamy nadzieję posłuży za wzór innym instytucji. My zaś będziemy się przyglądać realizacji zapisanych w nim postanowień.
Muzeum do tej pory opublikowało na wolnych licencjach m.in. Kalendarium Historyczne, materiały edukacyjne i scenariusze lekcji historii, kilkaset artykułów i kilkadziesiąt publikacji naukowych, serwis BazHum czyli bibliograficzną bazę czasopism humanistycznych i społecznych i serwis ze starodrukami Instytutu Historii UW. Muzeum stosuje również zapisy dotyczące otwartości w swoich konkursach i programie stypendialnym.
Zobacz też
Przegląd linków CC #111
1. Historia w sieci to nowy serwis o wartościowych ( i w dużej mierze otwartych) zasobach edukacyjnych do nauki historii prowadzony przez Marcina Wilkowskiego, już teraz znajdziecie tam kilka tysięcy linków.
2. Na stronie projektu DISCO o tym jak otwarte zasoby edukacyjne, a w szczególności podręczniki zmieniają amerykański rynek wydawniczy i system edukacji, w kontekście propozycji nowej legislacji o obniżaniu kosztów edukacji zaproponowanej kilka tygodni temu w USA.
3. Obywatele Nauki, Instytut Systemów i Biblioteka Otwartej Nauki Centrum Cyfrowego organizują 5 grudnia 2013 roku debatę poświęconą otwartości danych (naukowych i nie tylko). To kolejne spotkanie z cyklu otwartych debat o nauce, organizowanych przez Obywateli Nauki (którzy to w ostatnim tygodniu dołączyli do Koalicji Otwartej Edukacji).
4. Mike Linksvayer, były wicedyrektor światowego Creative Commonsna swoim blogu recenzuje najnowszą wersję licencji CC 4.0. (więcej…)
Zobacz też
My Virtual Museum – myvimu.com
My Virtual Museum – Moje Wirtualne Muzeum
Licencja: CC BY, CC BY-SA, CC BY-NC, CC BY-NC-SA, CC BY-ND, CC BY-NC-ND,
Serwis myvimu.com (My Virtual Muzeum) to społecznościowo tworzone, wirtualne muzeum, składa się z dziesiątek tysięcy eksponatów, opisów kolekcji dodawanych przez pasjonatów. „W serwisie można m.in. opisać swoje eksponaty poprzez rozbudowany system atrybutów, dodać ich fotografie, tworzyć wystawy i całe kolekcje, generować karty katalogowe zabytków, budować drzewa kategorii związanych z kolekcjonerstwem, prezentować ich historię, ważne wydarzenia związane z muzealnictwem i rynkiem kolekcjonerskim.” Serwis posiada partnerów w postaci innych hobbystycznych stron www zajmujących się historia i muzealnictwem zarówno amatorskim jak i profesjonalnym. W serwisie znajduje się już ponad 50 000 eksponatów.
Dlaczego Creative Commons?
Wiele treści publikowanych przez użytkowników w serwisie MyViMu.com, objętych jest licencją Creative Commons. Dzięki temu, materiały są dostępne dla innych użytkowników na potrzeby różnego rodzaju działalności oraz promocji. Eksponaty można publikować również z zastrzeżeniem pełni praw. Większość prac udostępnionych dotychczas objęta została jedną z wolnych licencji.
(Zdjęcie eksponatu użytkownika gal2002, pt. Jumbo)