4 czerwca 2007
„Wolna kultura” Lessiga – statystyki

„Wolna kultura” Lessiga w polskim tłumaczeniu została z chwilą premiery drukiem udostępniona również w sieci (jako PDF) na stronie wydawnictwa WSiP. Niestety dziś trudno jest tę stronę odnaleźć – brak linków ze strony głównej portalu, nie pomagają wyszukiwarki (w tym opcja „szukaj” na stronie WSiP), Google odnajduje jedynie PDFa na stronie wydawnictwa.

Chwilę później książkę udostępnił na swojej stronie Marek Futrega – jako PDF i HTML. Jakiś czas temu odkryłem jeszcze jedną stronę zawierającą kopię książki. Jednak strona Marka Futregi pozostaje moim zdaniem głównym źródłem cyfrowych egzemplarzy książki.

Wspominam o tym wszystkim, bo uzyskałem od Marka statystyki, które rzucają światło na skalę zainteresowania książką i jej dystrybucji cyfrowej.

W ciągu jednego tygodnia pod koniec maja, dla którego Marek zebrał wyniki, pobrano ok. 100 PDFów, odwiedzono ok. 400 razy stronę główną książki, oraz odwiedzono ok. 1800 razy ogólnie strony książki (z tego 40% wejść z wyszukiwarek).

„Wolna kultura” jest dostępna na stronie Marka już od dwóch lat – niestety nie da się oszacować, jak bardzo spadało zainteresowanie książką (zakładam, że początkowo ściągało ją więcej osób, niż obecnie).

Przyjmując konserwatywne założenie o stałym natężeniu zainteresowania tytułem, w ciągu dwóch lat książka została ściągnięta ok. 10,000 razy. Szkoda, że Marek nie zbierał od początku dokładniejszych danych – jestem pewien, że liczba ściągniętych egzemplarzy jest conajmniej kilkukrotnie większa. Ale nawet te szacunki są budujące: biorąc pod uwagę, że w międzyczasie sprzedał się nakład książki drukiem (2,000 egzemplarzy), widać, że dystrybucja cyfrowa udostępnia tytuł dużo szerszemu kręgowi odbiorców, jednocześnie nie stwarzając konkurencji dla wydania drukowanego.

Zobacz też

1 czerwca 2007
Copyright Summit

W Brukseli zakończył się Copyright Summit zorganizowany przez organizację zbiorowego zarządu praw autorskich CISAC (International Confederation Societies of Authors and Composers). Obecny na szczycie Edwin Bendyk opisuje, że szczyt odbywający się pod hasłem „Po pierwsze twórcy” był niestety zdominowany przez przedstawicieli firm producenckich i OZZów. Bendyk tak komentuje krytyczną reakcję na prezentację Lawrence’a Lessiga:

„Dla establishmentu jest on jednak naruszeniem status quo i grozi erozją instytucji praw autorskich, których praktyka w Europie rozwija się od 200 lat”.

A w następnym wpisie przytacza ciekawy fragment własnej rozmowy z Erikiem Na Baptist, dyrektorem generalnym CISAC.

„Są jednak sfery życia, gdzie bardziej nawet radykalne idee, jak licencja GPL i copyleft znane twórcom wolnego oprogramowania doskonale się sprawdzają, dając podstawę do rozwoju bardzo ważnego segmentu gospodarki?

Oprogramowanie, choć także należy do sfery chronionej prawem autorskim jest szczególnym rodzajem twórczości, w którym autor może liczyć na zarobek z innych form aktywności, np. usług związanych z instalacją i utrzymaniem oprogramowania. Artyści na to liczyć nie mogą.”

(Reszta wywiadu na blogu Antymatrix).

Zobacz też

30 maja 2007
Pomóż KredenZowi supportować Pearl Jamem.

10 zespołów znajduje się w ścisłym finale konkursu Wirtualnej Polski, w którym nagrodą jest możliwość zagrania jako support na koncercie Pearl Jam i Linkin Park w czerwcu w Chorzowie.

Spośród tych 10 zespołów tylko jeden udostępnia swoją muzykę swobodnie w sieci. Jest nim wrocławski zespół KredenZ, który współorganizował również cykl koncertów promujących wolną kulturę o nazwie CC Party. W sieci znajdziecie dwie koncertowe EPki, nagrane w trakcie CC Party, z udziałem KredenZu (dostępne na licencji CC).

Aby wziąć udział w konkursie należy mieć konto w Wirtualnej Polsce. Jeśli takie posiadasz, zagłosuj na KredenZ. Może uda się stworzyć EPkę na licencji CC także z chorzowskiego koncertu?

Zobacz też

28 maja 2007
Gazeta Wyborcza o CC i otwartych filmach

Marta Strzelecka wspomina o Creative Commons w artykule „Zróbmy film w internecie”, opublikowanym w zeszłym tygodniu przez Gazetę Wyborczą. Pisze o CC w kontekście projektów takich jak tworzony przez Sławomira Idziaka portal dla młodych filmowców, będących internetową kontynuacją prowadzonych przez niego warsztatów. Celem Idziaka jest nauczenie młodych twórców pracy zespołowej:

„Ludzie, którzy skończyli szkoły filmowe, walczą z rówieśnikami, żeby się przebić. I często nie mają innego wyjścia. Żeby ktoś ich zauważył, muszą krzyczeć: Ja, ja, ja! A filmu nie robi jedna osoba. Chcemy zbudować grupę artystów gotowych sobie pomagać”.

Strzelecka zauważa, że namówienie do dzielenia się pomysłami nie powinno być trudne w przypadku pokolenia masowo korzystającego z tak zwanych serwisów społecznościowych. Dodaje, że Creative Commons jest w tej sytuacji przydatnym rozwiązaniem i podsumowuje:

„Bez Creative Commons wspólna praca nad filmem w internecie nie byłaby możliwa”.

Zobacz też

24 maja 2007
CC PL na Flesztival Aperitif

Alek Tarkowski z CC PL będzie jedną z osób prezentujących podczas Flesztivalu Aperitif, imprezy poświęconej nowym mediom, organizowanej przez SWPS w Warszawie.

Flesztival Aperitif odbędzie się w niedzielę 27 maja, w godz. 12.00-20.00 w budynku uczelni przy Chodakowskiej 19/31.

Zapraszamy na warsztaty poświęcone wykorzystaniu w praktyce licencji CC oraz krótki wykład pt. „Kultura remiksu: dlaczego Muppety mówią głosem polskich polityków?”.Udział w warsztacie wymaga wcześniejszego zgłoszenia się na adres info@flesztival.edu.pl.

W trakcie Flesztivalu odbędzie się również prezentacja książek „Zniewolony Umysł 2” pod redakcją Ewy Majewskiej i Janka Sowy oraz „Strategie subwersywne w sztukach medialnych” Łukasza Rondudy; prezentacje artystów używających nowych mediów oraz pokaz filmów nagrodzonych w poprzednich edycjach festiwalu Flesztival (tegoroczna edycja pod koniec 2007 roku).

Zobacz też

24 maja 2007
Stenogram z wysłuchania publicznego

Na stronach Sejmu RP udostępniono stenogram wysłuchania publicznego dotyczącego nowelizacji ustawy o prawie autorskim, w którym uczestniczyło Creative Commons Polska. (za prawo.vagla.pl)

Zobacz też

21 maja 2007
WFMU tworzy wolne archiwum

Ethan Zuckerman na swoim blogu relacjonuje wystąpienie Kena Freedmana z niezależnej amerykańskiej radiostacji WFMU, który opowiadał niedawno w harvardzkim Berkman Center na temat tworzonego przez radiostację Free Audio Archive.

Tłem działań radiostacji są ostatnie decyzje amerykańskich organizacji zbiorowego zarządu, które nakładają wysokie opłaty na radiostacje nadające muzykę w internecie. WFMU zaczęło więc prosić artystów o zgodę na puszczanie ich utworów w radio bez opłacania tantiemów – na 400 artystów odmówiła jedynie dwójka z nich. Powód jest prosty – piosenka puszczana w kultowej radiostacji, jaką jest WFMU, przynosi artyście korzyści nawet gdy nie otrzymuje on za to wynagrodzenia.

Dalszym ciągiem projektu jest stworzenie dostępnego online archiwum zawierającego swobodnie dostępną muzykę – WFMU otrzymało już na ten cel grant od stanu Nowy Jork. Archiwum ma zawierać przekazane przez artystów piosenki, nagrania koncertowe i na żywo w studiu oraz zamówione przez wytwórnię utwory nadające się do dalszego remiksowania.

Utwory będą dostępne oczywiście na licencjach Creative Commons. A kuratorzy będą zapraszani do tworzenia playlist, z pomocą których łatwiej będzie poruszać się po kolekcji. WFMU zamierza również zapraszać inne radiostacje do współtworzenia archiwum – o ile te umieszczą w nim nowe treści.

Wreszcie aby projekt był w stanie przetrwać, jego autorzy rozważają wprowadzenie niskich opłat członkowskich. Wydaje mi się, że zapewnianie niezależności poprzez zbieranie funduszy od społeczności wspierającej projekt jest dobrym rozwiązaniem, które świat wolnej kultury powinien częściej stosować.

Zobacz też

17 maja 2007
Jon Philips: Biblioteki Otwartych Treści

Jon Philips jest informatykiem i projektantem, który w amerykańskim CC jest odpowiedzialny m.in. za budowanie społeczności. Jon jest też współtwórcą Open Clipart Library, zawierającej kilka tysięcy darmowych clipartów.

Podczas zakończonego niedawno Libre Graphics Meeting 2007 w Montrealu Jon opowiadał o tworzeniu Bibliotek Otwartych Treści (Open Content Libraries), na wzór prowadzonej przez niego kolekcji clipartów. Zdaniem Jona Internet Archive i Wikipedia nie wystarczą – nie ma też powodów, by nie udostępniać treści w rozproszony sposób, poprzez prowadzone na mniejszą skalę projekty. Ich zaletą, według Jona, jest łatwość stworzenia społeczności wokół projektu angażującego kilkanaście – kilkadziesiąt osób. Oraz fakt, że różne grupy mają kompetencje w tworzeniu i kolekcjonowaniu różnego rodzaju treści. Wszystkie biblioteki łączyłyby oczywiście wolne standardy udostępniania treści oraz kompatybilne platformy.

Polecam przejrzeć slajdy do prezentacji (w PDFie), którą wygłosił Jon w Montrealu.

Zobacz też

15 maja 2007
Kraftwerk wspiera Stop Rokkasho! – a przy okazji również wolną kulturę

Zespół Kraftwerk właśnie udostępnił na licencji CC NC-Sampling+ swój legendarny utwór „Radio Activity”. Miało to miejsce na stronie projektu Stop Rokkasho, założonego przez japońskiego muzyka Ryuichi Sakamoto jako forma protestu przeciw budowie ośrodka przetwarzania materiałów radioaktywnych w wiosce Rokkasho.

Kraftwerk – „Man Machine”, autor: brian cors, licencja CC BY SA.

O projekcie Stop Rokkasho pisałem niemal dokładnie rok temu. Zaangażowanie się zespołu Kraftwerk pokazuje, że warto na wolną kulturę patrzeć z długiej perspektywy czasowej. Zapewne nikt rok temu nie spodziewał się, że projekt ten przyciągnie nie tylko amatorów, ale też legendę muzyki elektronicznej. Przyjęło się bowiem myśleć, nawet wśród zwolenników wolnych licencji, że przydają się one raczej poza mainstreamem.

Przykład ten ilustruje mechanizm budowania wolnej kultury, która pozwala małymi, konkretnymi krokami budować wspólne dobro. Zespół Kraftwerk wsparł przede wszystkim projekt Sakamoto, ale stosując wolną licencję jednocześnie podzielił się swoją twórczością ze wszystkimi.

Warto jeszcze dodać, że opublikowana wersja utworu została nagrana podczas koncertu zespołu w warszawskiej Sali Kongresowej w maju 2005.

Zobacz też

7 maja 2007
Novell dołącza do OpenCourseWare Consortium

Firma Novell przyłączyła się do OpenCourseWare Consortium i w jego ramach udostępnia swoje materiały szkoleniowe na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Uzycie niekomercyjne – Na tych samych warunkach.

Na początek w ramach projektu Novell OpenCourseWare firma udostępniła 10 kursów obejmujących zarówno podstawowe jak i zaawansowane zagadnienia związane z systemem operacyjnym Linux (Novell od 2004 roku rozwija popularną dystrybucję Linuksa Suse).

OpenCourseWare Consortium zrzesza 100 instytucji, które udostępniają materiały edukacyjne na otwartych licencjach. Celem konsorcjum jest promocja otwartego modelu dystrybucji materiałów edukacyjnych oraz zapewnienie długoterminowego funkcjonowania projektów opartych na tym modelu.

Działania firmy Novell są dobrym przykładem na to, jak firmy tworzące wolne oprogramowanie mogą również tworzyć wolną kulturę.

(więcej informacji w notatce prasowej Novella)

Zobacz też