29 czerwca 2009
Wolne podręczniki w Kalifornii

Gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger ogłosił inicjatywę, która otwiera drogę dla wolnych i cyfrowych podręczników w tym stanie. Kryzys okazał się być w tym wypadku pozytywną motywacją do przyspieszenia procesu, który był już w toku od 2002 roku. W ciągu ostatnich kilku lat starano się uruchomić program przeznaczony do oceny i certyfikacji podręczników poprzez internet. Teraz ten system ma zostać połączony z publikacją podręczników na otwartych zasadach oraz udostępnianiu ich w sieci szkołom i uczniom. Podręczniki zgłoszone i zatwierdzone w pierwszym etapie zgłoszeń w większości licencjonowane są za pomocą licencji Creative Commons.

Sama ocena zgodności podręczników z standardami jest w USA ogromnym problemem, przykładowo w Kalifornii sama algebra posiada 31 normatywnych programów nauczania. Na razie jednak, certyfikacja cyfrowych tekstów ma się koncentrować na przedmiotach ścisłych: geometrii i algebry, fizyki, chemii, biologii i nauki o ziemi. Schwarzenegger przyznał, że zmiana programu mogłaby przynieść oszczędności o skali 2 milionów dolarów rocznie. W ogłoszeniu decyzji, gubernator Schwarzenegger podkreślił również jego wartość pedagogiczną. Akceptacja i druk podręczników to prawie sześcioletni cykl, co oznacza, że wiele ostatnich wydarzeń historycznych i naukowych pozostaje poza programem nauczania – problem ten w mniejszym stopniu dotyczy podręczników cyfrowych.

Wydawcy już mogą przedstawiać swoje prace do zatwierdzenia przez California Learning Resource Network, która zajmie się procesem oceny oraz udostępniania podręczników. Działające od 10 lat CLRN po raz pierwszy zacznie działać na otwartych zasadach – nowością jest przejście na materiały dostępne na wolnych licencjach, zakładając brak zmian w jakości podręczników. CLRN pracuje już z 10 wydawcami, a kolejni są w trakcie procesu oceny ich materiałów. Jednymi z ważniejszych „dostawców” podręczników są Textbook Revolution (gromadząca wolne podręczniki na różnych licencjach, choć w większości na CC) oraz serwis Curriki. Prowadzone są również rozmowy z jednym z największych wydawców podręczników w USA, Pearson Education, który przekaże swoje materiały z płatnych publikacji do darmowego użytku.

Szkoły będzie nadal będą mieć wybór, czy chcą korzystać z podręczników dostępnych na rynku czy darmowych i certyfikowanych przez CLRN. Program nie rozwiązuje również problemu sposobu wykorzystywania podręczników, ich ewentualnego druku przez szkoły lub wykorzystywania czytników e-booków – jest jednak istotnym znakiem, że zarówno wydawcy i władze powoli przekonują się do konieczności uwalniania podręczników.

Żródło: arstechnica.com.

W Polsce projekt tworzenia wolnych podręczników prowadzi Fundacja Nowoczesna Polska.

Zobacz też