Otwarta Zachęta

CC-BY-SA otwartazacheta.pl
Wywiad z Marią Świerżewską, koordynatorką projektu Otwarta Zachęta.
Czemu zdecydowali się Państwo na otwarcie zasobów?
Wierzymy, że Zachęta jako państwowa instytucja kultury powinna jak najszerzej dzielić się zasobami, które w pewnym sensie są własnością nas wszystkich. Oczywiście obowiązkiem galerii jest sprawować opiekę nad dziełami sztuki, więc tak zupełnie nie możemy oddać naszych zbiorów, ale udostępnianie reprodukcji czy kopii cyfrowych wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Jesteśmy też przekonani, że „otwartość” jest dobrym narzędziem do popularyzacji i poszerzenia grona odbiorców sztuki współczesnej.
Dlaczego licencja Creative Commons (i czemu ten konkretny rodzaj), co CC daje temu projektowi, jak wspiera jego realizację?
Zdecydowaliśmy się na stosowanie licencji Creative Commons, ponieważ są one najbardziej popularne i coraz szerzej rozpoznawalne. Także poszczególne licencje CC dają nam pole do manewru. Oczywiście naszą „wyjściową” licencją jest CC BY-SA, ale w momencie, gdy negocjacje z autorem są wyjątkowo trudne bądź sytuacja prawna danego materiału/dzieła nie pozwala na zastosowanie wolnej licencji, korzystamy z ograniczeń NC czy ND.
Czy Państwa zasoby są wykorzystywane zgodnie z Państwa założeniami?
Nie spotkaliśmy się jeszcze z sytuacją, aby materiał udostępniony przez nas na wolnej licencji został wykorzystany w sposób np. nie do przyjęcia przez autora – nie dochodziły do nas jeszcze żadne skargi i zażalenia. Na pewno chcielibyśmy, żeby jeszcze więcej osób korzystało z tego, czym się dzielimy, widzę to jako wyzwanie dla nas na przyszłość.
Na jakie trudności praktyczne natknęliście się Państwo otwierając dostęp do swoich zasobów?
Przede wszystkim – kwestie prawne. Do wielu zasobów posiadamy dokumenty (umowy, protokoły itp.), które powstawały w zamierzchłych czasach, gdy jeszcze tak bardzo nie myślano o kwestiach prawno-autorskich. Do wielu dzieł brakuje nam zapisów o polach eksploatacji, które pozwalałyby nam na pełne udostępnienie. Od 2011 roku założyliśmy, że wszystkie zamawiane, czy kupowane przez Zachętę rzeczy (zarówno teksty, zdjęcia dokumentacyjne czy dzieła sztuki) będą miały od początku zapisane CC. Jak łatwo sobie można wyobrazić, spotykają nas niespodzianki z dwóch stron – czasem opór autora przy zapisie o licencji, a czasem wręcz przeciwnie – wielki entuzjazm.
Oczywiście otwieranie instytucji to długofalowy proces, cały czas łapiemy się na tym, że gdzieś zabrakło informacji w stopce o licencji, albo ktoś niechcący pominął punkt o CC w umowie – trzeba być jeszcze bardziej czujnym, to na pewno praktyczna trudność.
Czego musieli się Państwo nauczyć przy otwieraniu zasobów?
Na pewno musieliśmy poszerzyć swoją wiedzę z zakresu prawa autorskiego, z większą świadomością musimy podchodzić do wszystkich dokumentów podpisywanych przez nas i osoby z nami współpracujące. Drugim, równie istotnym elementem, jest umiejętność rozmów z autorami, tłumaczenia na czym polega otwartość, wolne licencje i nasza misja, zresztą cały czas się tego uczymy.
Bardzo ważną kwestią było przekonanie zespołu (kuratorów, pracowników działu wydawnictw, osób współpracujących z Zachętą), że idea otwartości jest ważna i potrzebna. Gdyby nie zaangażowanie tych osób i ich wiara w „słuszność sprawy” otwieranie zasobów nie byłoby możliwe.
Jakich problemów obawiają się Państwo w przyszłości?
Wyobrażam sobie, że jest trochę takich osób, które podpisują z nami umowy nie do końca rozumiejąc konsekwencje wolnych licencji, w związku z tym mam pewne obawy, że kiedy ktoś faktycznie wykorzysta ich dzieło zgodnie z możliwościami, jakie daje CC BY, mogą pojawić się pretensje czy zarzuty do nas. Tym ważniejsze jest oczywiście prowadzenie rozmów nad dokumentami. Poza tym jednak przyszłość raczej jawi mi się w jasnych barwach – coraz więcej materiałów, którymi dysponujemy, będzie przechodziło do domeny publicznej.
Zobacz też
Znak Domeny Publicznej 1.0 dostępny w wersji polskiej!
Z radością informujemy, że narzędzie Znak Domeny Publicznej 1.0 (Public Domain Mark 1.0) jest już dostępne w wersji polskiej.
Znak Domeny Publicznej 1. 0 to proste oświadczenie, które informuje o braku ograniczeń prawa autorskiego w stosunku do oznaczonego utworu. Oznaczenie różni się od pozostałych narzędzi Creative Commons – nie jest licencją a oznaczyć utwór może każdy (nie tylko twórca) kto ma wiedzę na temat jego statusu prawnego. Znak dostarczy innym użytkownikom nie tylko informacji na temat swobód i ewentualnych ograniczeń prawnych względem utworu, ale także pozwoli łatwo go wyszukać wśród innych otwartych zasobów edukacyjnych.
Znak to szczególnie przydatne narzędzie dla instytucji kultury – muzeów, archiwów, galerii i bibliotek, które udostępniają online cyfrowe zbiory dziedzictwa kultury będące w domenie publicznej.
Jak używać Znaku Domeny Publicznej?
Znaku możesz używać po prostu kopiując i umieszczając go obok tytułu i nazwy autora utworu, który identyfikujesz jako będący w domenie publicznej. Aby ułatwić posłużenie się Znakiem Domeny Publicznej udostępniamy specjalne narzędzie, które znajdziecie pod poniższym linkiem: http://creativecommons.org/choose/mark/details?lang=pl. Wystarczy podać autora dzieła i jego nazwę, a także dane osoby identyfikującej, a serwis wygeneruje kod HTML, który należy umieścić razem z dziełem na stronie internetowej (nie musisz wypełnić wszystkich pół). Informacje zawarte w kodzie są w formacie czytelnym dla oprogramowania, co pozwoli wyszukiwarkom indeksować dodatkowe informacje na temat utworu a znaleźć go online i dowiedzieć się, gdzie mogą szukać dodatkowych informacji na jego temat.
Pamiętaj, że oznaczenie utworu Znakiem Domeny Publicznej nie jest procesem jego rejestracji. Creative Commons nie rejestruje, nie zapisuje ani nie przechowuje żadnych informacji, które podajesz uzupełniając pola w tym narzędziu.
Jak rozpoznać utwór w domenie publicznej?
Terminu domena publiczna używa się dla określenia zasobów, które:
-
nigdy nie były przedmiotem prawa autorskiego ze względu na czas, w którym powstały
-
prawa autorskie majątkowe do utworu wygasły, gdyż minęło już 70 lat od śmierci ich autora, ostatniego ze współautorów, daty rozpowszechnienia lub daty ustalenia utworu
-
nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego na podstawie art. 4 ustawy o prawie autorskim (np. dokumenty i materiały urzędowe)
-
nie są wytworem ludzkiej pracy np. eksponaty geologiczne
W praktyce określenie jednak, czy utwór jest już w domenie publicznej często jest skomplikowanym procesem. Dla ułatwienia tego zadania warto skorzystać z zestawów tzw. kalkulatorów domeny publicznej, które można znaleźć na stronie: outofcopyright.eu.
Kiedy używać Znaku Domeny Publicznej?
Stosowanie Znaku Domeny Publicznej jest rekomendowane w przypadkach, gdy utwór jest wolny od praw autorskich na całym świecie, jak w przypadku bardzo starych dzieł. Natomiast nie jest zalecane stosowanie Znaku, gdy utwór jest w domenie publicznej jedynie w niektórych krajach (porządkach prawnych). Taka sytuacja może mieć miejsce z kilku powodów – zmian w przepisach prawnych, niedopełnienia formalności rejestracji w niektórych krajach lub znacznie dłuższego trwania okresu ochrony prawa autorskiego w porównaniu z pozostałymi krajami.
Więcej informacji na temat Znaku Domeny Publicznej języku angielskim znajdziesz tutaj: https://wiki.creativecommons.org/PDM_FAQ
Tu znajdziesz przykład zastosowania Znaku Domeny Publicznej dla otwartych zasobów cyfrowych: http://pro.europeana.eu/public-domain-content
Życzymy udanego korzystania!
Zobacz też
Muzeum Dźwięków

CC-BY http://www.instrumentyludowe.pl
Inicjatywa Muzeum Dźwięków polega na stworzeniu banku dźwięków starodawnych, ludowych instrumentów, ich opisów i zdjęć. Bank dźwięków złożony jest z sampli, które można dowolnie wykorzystywać w indywidualnych kompozycjach. Banki dźwięków zostały także wykorzystane do tworzenia „niewidzialnych instrumentów” – sensorów czułych na ruch, połączonych elektronicznie z dźwiękami prawdziwych instrumentów. Ponadto, Muzeum Dźwięku, wykorzystując „niewidzialne instrumenty”, organizuje warsztaty dla dzieci, podczas których muzyka tworzona jest przez sam ruch. Filmy i materiały audio dostępne są na stronie.
Zasoby Muzeum Dźwięków udostępnione są na wolnych licencjach Creative Commons CC-BY 3.0. Projekt realizowany jest ze środków publicznych i prywatnych (dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundacji Orange, w obu przypadkach fundatorzy wspierają publikowanie na wolnych licencjach), jego autorzy uważają zatem, że efekty powinny być powszechnie dostępne na najbardziej liberalnych zasadach.
Twórcy projektu nie dostrzegają żadnych trudności z udostępnianiem zasobów na wolnych licencjach. Wręcz przeciwnie – podkreślają, że wolne licencje uwalniają ich także od komplikacji prawnych, kontroli i skomplikowanych regulacji.
Z zasobów Muzeum Dźwięków korzystają muzea, a także prywatni kompozytorzy, wykorzystujący sample do własnej twórczości.
Zobacz też
Otwarty dostęp do kultury we Francji
Cyfrowa jesień
Oficjalnie, wszystko zaczęło się 7 listopada 2013 roku – tego dnia francuska ministra kultury i komunikacji, Aurélie Filippetti, ogłosiła uruchomienie rządowego programu l’Automne numérique (dos. cyfrowa jesień), poświęconego edukacji cyfrowej i artystycznej oraz e-demokratyzacji kultury. Ministra Filippetti, w krótkim video obwieszczającym otwarcie programu, mówi o związku cyfryzacji i kultury, wadze innowacji w tym sektorze i przyszłości młodych. Zwraca się bezpośrednio do obywateli społeczeństwa informacyjnego, przełamując administracyjne standardy.
Inauguracja projektu miała miejsce podczas konferencji pt. “Przemiany kultury w erze cyfrowej”, poświęconej cyfrowej kulturze i sztuce, otwartości danych, cyfryzacji i otwartości publicznych instytucji kultury. W konferencji wzięli udział przedstawiciele biznesu cyfrowego (Microsoft), rządowych agend, muzeów, oraz instytucji pozarządowych, jak np. Open Knowledge Foundation. Konferencja moderowana była przez szefa departamentu cyfrowego Ministerstwa Kultury i Komunikacji, jednego z głównych inicjatorów l’Automne numérique, Camille’a Domange.
W tym samym miesiącu odbyły się jeszcze dwa ważne eventy, także zorganizowane przez francuskie Ministerstwo Kultury i Komunikacji. Pierwszym był kreatywny mash-up – kilkudniowa impreza, której uczestnicy, pod okiem studentów francuskiej Narodowej Szkoły Projektowania (ENSCI), w twórczy sposób odkrywali na nowo dzieła należące do domeny publicznej. Drugim wydarzeniem był pierwszy rządowy Hackaton – festiwal start-upowy, podczas którego programiści, designerzy i ludzie kultury mieli okazję połączyć się w drużyny, by tworzyć aplikacje i start-upy, związane z kulturą i sztuką.
L’Automne numerique miała być jednak czymś więcej niż cyklem eventów. Program jest w założeniu elementem innowacyjnej polityki kulturalnej francuskiego resortu, stawiającym konkretne postulaty, z których część istotnie doczekała się realizacji.
Ministra Kultury i Komunikacji, Aurelie Filippetii
Otwieranie zasobów
Przede wszystkim l’Automne numérique ogłosiła hasło otwierania dostępu do publicznych zasobów kultury. Ministerstwo zadeklarowało udostępnienie materiałów rządowych portali culture.fr (serwisu promującego upublicznienie kultury) oraz culturecommunication.fr (strony Ministerstwa).
Faktycznie, duża część materiałów na culutre.fr zamieszczona została na licencji CC-BY-SA 3.0 FR oraz otwartej licencji Etalab – tak jak teksty, zdjęcia, metadane, statystyki i sama struktura witryny. Jednak najbardziej atrakcyjna część contentu, czyli multimedia, wciąż objęta jest tradycyjną, restrykcyjną regulacją prawnoautorską. Identycznie przedstawia się sytuacja prawna strony Ministerstwa.
Historyczne partnerstwo
Mimo to, uznanie przez rządową agendę otwartych licencji jest ważnym faktem dla francuskiej kultury, i kultury w ogóle – kto wie, może stanie się wzorem dla innych europejskich krajów, w tym Polski? Istotne jest również to, że w celu rozpowszechniania wiedzy na temat licencji Creative Commons, francuskie Ministerstwo Kultury i Komunikacji zawarło partnerstwo z organizacją Creative Commons Francja. Partnerstwo objęło cykl szkoleń z zakresu otwartych licencji, adresowanych do publicznych instytucji kultury oraz młodzieży. Na rządowych witrynach obejrzeć można edukacyjne video Creative Commons Francja, wprowadzające w tematykę licencji CC.
Drugie ważne dla otwartej kultury partnerstwo zostało zawarte między Ministerstwem Kultury i Komunikacji a Open Knowledge Foundation Francja (Fundacją Otwartej Wiedzy). Współpraca ma polegać na utworzeniu „kalkulatora” francuskiej domeny publicznej – narzędzia pozwalającego na identyfikowanie sytuacji prawnej dzieł w zależności od systemu prawnego wybranego państwa, a zwłaszcza obliczenie czasu, jaki pozostał do przejścia dzieła do domeny publicznej (ustawowy czas ochrony prawnoautorskiej jest różny w różnych krajach). Kalkulator dostępny jest już pod adresem calculateurdomainepublic.fr/ , a treści, które udostępnia, publikowane są na licencji CC0 3.0 FR. Ponadto, Ministerstwo Kultury i Komunikacji obiecuje doprecyzowanie pojęcia domeny publicznej w przyszłej nowelizacji prawa autorskiego.
Dolina Krzemowa nad Sekwaną
Program l’Automne numérique uwieńczony został przez projekt Silicon Valois (Dolina Krzemowa). W ciągu 15 majowych dni 2014 roku, budynek francuskiego Ministerstwa Kultury i Komunikacji przy ulicy Saint-Honore w Paryżu stał otworem dla artystów, programistów, grafików, start-upowców i twórczej młodzieży. Na tej swoistej platformie współpracy, uczestnicy mogli wymieniać się poglądami, zawiązywać znajomości, tworzyć wspólne projekty. Wszyskto pod opieką minister Aurélie Filippetti i przedstawicieli różnych organizacji, z Creative Commons Francja i Open Knowledge Foundation na czele.
Francuski program otwierania publicznych zasobów i partnerstwo rządowe z Creative Commons Francja i Open Knowledge Foundation jest dużym osiągnięciem wolnej kultury, co podkreślają w swoich oświadczeniach obie organizacje. Świadczy o zrozumieniu wagi swobodnego dostępu do twórczości dla społeczeństwa demokratycznego i dobrostanu obywateli, a także o wdrażaniu przez francuski rząd polityki otwartości na coraz szerszą skalę. W tym kontekście nie bez znaczenia jest fakt dołączenia Francji do OGP (Open Government Partnership – światowej organizacji na rzecz otwartego rządzenia), w kwietniu bieżącego roku. Miejmy nadzieję, że na samym dołączeniu się nie skończy, ponieważ w kwestii uwalniania obiegu kultury wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia. I to nie tylko na gruncie francuskim!
Ilustracje:
1 Silicon Valois, zdjęcie dostępne na stronie http://cblog.culture.fr/siliconvalois/actualites/fin-du-premier-acte-pour-la-silicon-valois/ na licencji CC-BY-SA 2.0
2 Aurelie Filipetti, zdjęcie dostępne na stronie http://cblog.culture.fr/siliconvalois/actualites/fin-du-premier-acte-pour-la-silicon-valois/ na licencji CC-BY-SA 2.0