Refleksje po 1szym salonie CC Polska
Chciałem się z Wami podzielić na świeżo wrażeniami z pierwszego salonu CC Polska, który zakończył się kilka godzin temu w klubokawiarni na Chłodnej 25 w Warszawie.
Zdjęcie: Piotr Król, CC BY-NC-SA 2.5 PL
W spotkaniu wzięło udział około 60-70 osób, które szczelnie wypełniły dolną salę klubokawiarni. Naszymi goścmi byli „Kamil Przełęcki”:http://www.kamilprzelecki.pl/, producent filmowy współpracujący m.in. z Andrzejem Wajdą, a obecnie odpowiedzialny za projekt dystrybucji w internecie filmu „Oda do radości”:http://www.itvp.pl/oda/ oraz Jarek Jaworski, współorganizator „festiwalu Toffi „:http://www.toffi.filmforum.pl/ i niezależny twórca filmowy – współtworzył film „1409 – Afera na zamku Bartenstein”.
Zdjęcie: Piotr Król, CC BY-NC-SA 2.5 PL
Pokazany przez nas film „Elephants Dream”:http://www.elephantsdream.org/ wydaje mi się fascynujący nie tylko jako ciekawa animacja, ale przede wszystkim jako otwarty projekt. Film sfinansowany częściowo przez subskrypcję, tworzony na wolnym oprogramowaniu i w całości dostępny swobodnie w internecie jest dobrym wzorem dla dalszych innowacyjnych produkcji. Podobnie jest z filmem „Oda do radości”, o którym opowiadał Kamil Przełęcki. Dużo czasu poświęciliśmy dyskusji nad sposobem udostępnienia filmu w internecie, w szczególności o konieczności i sensowności stosowania systemów zabezpieczeń technicznych (DRM). Cieszę się, że wyraźnie zarysowała się różnica między potrzebami odbiorców, którzy oczekują treści jak najwyższej jakości i jak najwygodniejszej w użyciu, oraz wiarą twórców i producentów, że DRM są konieczne by zabezpieczyć ich strumień przychodów. Myślę, że kluczowym zadaniem w tej sytuacji jest wypracowanie rozwiązań, które godzą potrzeby obu grup. Obydwa filmy, o których mówiliśmy są krokami w tym kierunku, odważnymi próbami wypróbowania czegoś nowego.
Zdjęcie: Piotr Król, CC BY-NC-SA 2.5 PL
Jarek Jaworski pięknie opowiadał o potrzebie ratowania kin. Często dziś powtarzane stwierdzenie, że „internet zabija kino” obaj paneliści uznali oczywiście za mało rozsądne. Jednak Jarek pokazał, że o ile całe „kino” jako takie ma się dobrze, to pod wpływem nowych mediów zagrożone stają się w pewnym momencie wartościowe instytucje, takie jak na przykład sale i pokazy kinowe. Myśląc o otwartej kulturze często skupiamy się na możliwościach, jakie oferują media cyfrowe – Kamil Przełęcki opowiadał, jak dzięki internetowi „Oda do radości” dociera do osób pozbawionych możliwości obejrzenia filmu w kinie. Uświadomiłem sobie jednak, że tak naprawdę powinniśmy myśleć o całym, delikatnym czasem, ekosystemie mediów i kultury. I czasem ratować media analogowe, takie jak sale kinowe, projektory i szpule filmowe.
Nie ustaliliśmy oczywiście, czy internet ma w sobie więcej ze Scarlet O’hary czy Godzilli. Ale mam poczucie, że była to okazja aby twórcy, producenci i odbiorcy kultury mogli zrozumieć wzajemne poglądy i stanowiska. Jadąc po spotkaniu rowerem do domu myślałem sobie, że oprócz otwartości formatów czy narzędzi strasznie ważna w naszych działaniach jest otwartość umysłów.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie. Kolejny salon CC Polska odbędzie się po wakacjach.
Piotr Zalewski opublikował „sprawozdanie z naszego spotkania”:http://www.internetstandard.pl/news/94665.html w Internet Standard.
Zdjęcia z imprezy zostały wykonane przez Piotra Króla / VJ Motivo. Więcej zdjęć można obejrzeć na stronie „vjmotivo”:http://vjmotivo.com/foto/cc/. Wszystkie są dostępne na licencji „Creative Commons Uznanie Autorstwa – Użycie Niekomercyjne – Na Tych Samych Warunkach 2.5 PL”:http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/2.5/pl/.
W przyszłości zamierzamy udostępnić zapis wideo oraz audio spotkania.